
Szpecle – z czym to się je?
Pojęcie „szpecle” jest dla mnie stosunkowo nowe. Pierwszy raz o ich istnieniu dowiedziałam się kilka tygodni temu i zaintrygowana postanowiłam spróbować.
Szpecle to rodzaj makaronu z mąki i jajek. To takie niewielkie kluseczki, które pochodzą z kuchni południowych Niemiec, tyrolskiej oraz szwajcarskiej.
Na ich wykonanie znajdziecie wiele przepisów, ja postanowiłam spróbować tych od Goliard, bo nie ukrywam, że o ile gotować uwielbiam, to robienie klusek nie sprawia mi przyjemności. Zwyczajnie nie lubię tego tak, jak nie lubię np. prasowania 😂
Wybrałam dokładnie te kluseczki:

Następną sprawą było odnalezienie pomysłu z czym je zjeść i tu okazało się, że możliwości jest mnóstwo!
Z czym to się je?
Szpecle podawane są na wiele sposób, jako dodatek do dań, ale również jako ich baza. Pasują do dań obiadowych, sosów, pieczeni, gulaszu, ale i zapiekane z serem, szynką, boczkiem i sadzonym jajkiem. Często serwowane są z duszoną cebulką, skwarkami, kiszoną kapustą czy górskim serem. Mniej popularne jest podawanie ich na słodko, ale w tej wersji również bardzo się świetnie sprawdzają.

Odkryłam, że możliwości jest nieskończoność, a ich uniwersalność sprawia, że możemy dowolnie kombinować. Ostatnio jadłam je nawet w zupie pomidorowej i było przepyszne!
Z wami postanowiłam podzielić się przepisem, który wyjątkowo przypadł do gustu nie tylko mi, ale też mojemu chłopakowi.
Szpecle z boczkiem, kiełbasą i serem

Szpecle w tym połączeniu wyszły przepysznie, jest to danie, ktore robi się bardzo szybko i bardzo łatwo. Nie podaję konkretnych ilości, bo tutaj wszystko zależy od kwestii waszego gustu i potrzeb. Ja na dwie porcje zużyłam ok. 1/3 opakowania klusek, jedną dłuższą kiełbasę, mały kawałek boczku, dwie łyżeczki papryki i 1/3 szklanki żółtego sera. To danie typowo na oko, więc możecie śmiało kombinować 🙂
Składniki:
- Kluski Szpecle
- Kiełbasa (np. Śląska)
- Boczek
- Ser żółty
- Pietruszka do posypania
- Papryka wędzona w proszku
Wykonanie:
- Kluski ugotować zgodnie z instrukcją na opakowaniu (10-12 minut)
- Kiełbasę i boczek pokroić w kosteczkę i podsmażyć na patelni.
- Gdy boczek puści tłuszcz, dodać paprykę wędzoną.
- Ugotowane kluski, odcedzić i dodać je bezpośrednio na patelnię, przesmażając je z resztą składników.
- Zetrzeć ser żółty na drobnych oczkach i pod koniec smażenia posypać nim składniki na patelni. *
- Całość wymieszać i przełożyć na talerz/miseczkę.
- Posypać posiekaną natką pietruszki.
* serem należy posypać delikatnie, jeśli dodamy go za dużo poskleja nam składniki.

Może Ci się spodobać

Wałek Jadeitowy – must have czy zbędny gadżet?
7 lipca 2020
Peeling enzymatyczny od Tołpa – czy faktycznie jest się czym jarać?
8 października 2020
komentarzy 6
NatureWomen_XL
Bardzo lubię te kluseczki. Nawet w rosole smakują obłędnie. Przypominają taki babciny domowy makaron. Kocham makarony ale tak samo jak Ty nie lubię go robić mimo tego że w kuchni mogę siedzieć godzinami.
Fentropia
Też bardzo lubię w rosole! Albo pomidorowej 😄 aż żałuję, że tak późno je poznałam 🙊
Marcin
A gdzie najwaznjesza wersja tj. tak zwane Kasespaetzle, czyli z serem szwajcarskim i karmelizowana cebula? Te są najlepsze 🙂
Fentropia
O widzisz! Nie miałam przyjemności ich poznać jeszcze. Zaraz sobie o nich poczytam. Dziękuję za info!
Julia Łukasik
Nigdy nie słyszałam akurat o tym rodzaju makaronu, ale na pewno wypróbuje w wersji wegetariańskiej, pozdrawiam
https://julialukasikblog.blogspot.com/
Asika
A ja przyznam szczerze i bez bicia, że tych klusek to ja nie znam🙈.